Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy, który zakończył się 22 grudnia 2024 roku, ponownie przyciągnął tłumy mieszkańców i turystów spragnionych świątecznej atmosfery. Wypełniony dźwiękami kolęd, zapachami grzanego wina i pierników, a także feerią świateł, jarmark oferował liczne atrakcje, które pozwoliły poczuć magię nadchodzących świąt. Ale czy ten format wydarzenia spełnia oczekiwania wszystkich odwiedzających?
Co można było znaleźć na jarmarku?
Jarmark rozciągał się w centralnych punktach Szczecina – na Alei Kwiatowej, Placu Lotników i w okolicach Placu Żołnierza Polskiego. Odwiedzający mogli przebierać w bogatej ofercie stoisk. Były tu regionalne specjały, w tym miody pitne, wędliny, sery i przetwory. Smakosze mogli skosztować tradycyjnych pierników, świątecznych ciastek, grzanego wina czy gorącej czekolady. Rękodzieła, ozdoby choinkowe i unikalne prezenty również cieszyły się dużym zainteresowaniem. Wśród lokalnych wystawców znalazły się także znane szczecińskie marki, co pozwoliło mieszkańcom wspierać lokalny biznes.
Nie zabrakło też atrakcji dla dzieci – karuzele, fotobudki oraz spotkania z Mikołajem były magnesem przyciągającym najmłodszych uczestników. Świąteczne iluminacje na elewacjach budynków dopełniały atmosfery, sprawiając, że spacery wzdłuż stoisk były czystą przyjemnością.
Zobacz także: Szczecińskie licea i technika znowu w czołówce!

Fot. Grażyna Dulęba
Sukces frekwencyjny
Trudno nie zauważyć, że jarmark cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Tysiące odwiedzających przewinęło się przez jego tereny, korzystając z uroków wydarzenia i robiąc zakupy na świąteczny stół czy pod choinkę. Mimo kaprysów pogody, frekwencja nie zawiodła, a liczne grupy spacerowiczów świadczyły o tym, że mieszkańcy Szczecina chętnie uczestniczą w takich inicjatywach.

Fot. Grażyna Dulęba
Minusów nie zabrakło
Choć świąteczna atmosfera zachwycała, nie wszystko było idealne. Wysokie ceny produktów to temat, który pojawiał się w rozmowach wielu odwiedzających. Chociaż unikalność i jakość oferowanych towarów często usprawiedliwiają wyższą cenę, wielu mieszkańców uważa, że stoiska były po prostu za drogie. Co stoi za tym zjawiskiem? Między innymi wysokie koszty placowego, które muszą pokryć wystawcy, a także rosnące wydatki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Ten artykuł, może być dla Ciebie interesujący: Gryf i inne symbole Szczecina: szczeciński przewodnik! - kliknij by przeczytać całość
Niektórzy wystawcy sugerowali, że koszty uczestnictwa w jarmarku mogą odstraszać mniejsze lokalne firmy, które mają do zaoferowania ciekawe produkty, ale nie są w stanie konkurować z większymi markami. To problem, który warto w przyszłości rozwiązać, aby jarmark pozostał dostępny i różnorodny.

Fot. Grażyna Dulęba
Czy jarmark w obecnej formie ma sens?
Tegoroczna edycja pokazała, że zainteresowanie mieszkańców i turystów jest ogromne, ale nie oznacza to, że nie ma miejsca na zmiany. Być może warto zastanowić się nad obniżeniem kosztów uczestnictwa dla wystawców, co przyczyniłoby się do większej różnorodności stoisk i bardziej przystępnych cen. Innym pomysłem może być wprowadzenie dodatkowych wydarzeń towarzyszących, które przyciągnęłyby jeszcze większą liczbę odwiedzających i nadały jarmarkowi bardziej lokalny charakter.
Jeśli ciekawi Cię ta tematyka, to tutaj mamy inny artykuł w tej tematyce: Szczeciński Jarmark Świąteczny 2024 – magia świąt w obiektywie (fotorelacja)

Fot. Grażyna Dulęba
Święta pełne refleksji
Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy to wydarzenie, które buduje świąteczny klimat miasta i przyciąga tłumy, ale jednocześnie skłania do zastanowienia nad jego przyszłością. Czy w przyszłym roku zobaczymy więcej lokalnych wystawców i niższe ceny? Czas pokaże. Jedno jest pewne – jarmark jest ważnym elementem świątecznego kalendarza Szczecina i warto pracować nad jego dalszym rozwojem, aby jeszcze bardziej spełniał oczekiwania mieszkańców i turystów.